Co z sobą począć po sezonie?

Stało się. Zima odeszła w niepamięć .Do następnego sezonu przyjdzie nam trochę poczekać. Jeśli już zakonserwowałeś narty i schowałeś je w bezpiecznym miejscu, teraz przydałoby się znaleźć alternatywną formę aktywności, która pozwoli utrzymać formę i zwalczyć ewentualną nudę – czy tęsknotę za zimowa dawką ruchu :-) Dziś parę inspiracji dla miłośników nart i snowboardu. Jak zastąpić sporty zimowe letnimi odpowiednikami?

Pomysłem, który może zaciekawić tych, którzy lubią dzierżyć w dłoniach kijki, jest nordic walking. Oczywiście nie jest to sport nawet w połowie tak emocjonujący jak narciarstwo zjazdowe, jednak pozwala doskonale ćwiczyć wszystkie te partie ciała, które przydają się podczas jazdy na nartach. Jeśli więc nudzisz się wiosną, chwyć w ręce kijki nordic walking i ruszaj w drogę!

Ciekawym pomysłem dla amatorów snowboardu jest jego wodny odpowiednik. Mkiowa o skimboardzie. Nazwa podobna i technika również nieco zbliżona. To oczywiście całkiem inny sport, jednak również polega na ślizganiu się na desce. Wykorzystujemy do tego jednak – zamiast śnieżnego soku – taflę wody. Jeśli lubisz pokonywać ostre zbocza, tutaj przyjdzie Ci zmierzyć się z falami. Jest podobieństwo? Kto wie, może sprawi ono, że „złapiesz bakcyla”?

Dla miłośników biegówek – i nie tylko – letnim rozwiązaniem mogą okazać się nartorolki. Jeździsz na nich, odpychając się kijkami, całkiem tak, jak na nartach biegowych. Technika jest łudząco podobna. Sport jest również doskonałym treningiem.

Sezon minął, ale nie załamuj się :-) nie trać formy! Kolejna zima już niedługo! Przygotuj się do niej jak najlepiej, byś po pierwszym wyjściu na stok nie musiał leczyć silnych zakwasów. Chwyć w dłonie kijki nordic walking lub zainteresuj się sportami wodnymi. Dyscypliny letnie mają więcej wspólnego z zimowymi, niż mogłoby się wydawać.